Łączna liczba wyświetleń

środa, 29 maja 2013

Rozdział 2


Gdy zadzwonił dzwonek do drzwi otworzyłam je, stał w nich Ross. Wtedy powiedziałam :
- Wow, super wyglądasz. Jak na razie widzę, że jesteś punktualny
- No pewnie, że jestem. Ty też ślicznie wyglądasz - powiedział z uśmiechem brązowooki
- Dzięki, to co idziemy ?
- Tak, idziemy.
W drodze do parku myślałam, o tym, że bardzo się ciesze z powodu poznania Ross'a. Wczoraj jak go zobaczyłam nie umiałam z siebie nic wydusić. A dzisiaj jak otworzyłam drzwi, naprawdę mi się spodobał. On jest taki słodki, uroczy,  muszę przyznać, że mi się podoba, ale zanim mu to powiem, chcę się jeszcze czegoś o nim dowiedzieć. Cały drogę tak myślała, w końcu usłyszałam głos blondyna, który obudził mnie z przemyśleń.
- Laura. Usiądziemy sobie tu na ławce i może opowiesz mi coś o sobie. Dobrze ?
- Dobrze. To co byś chciał na początek wiedzieć ?
- No na przykład : czym się interesujesz.
- Interesuję się muzyką, dlatego właśnie moja siostra zapisała mnie do szkoły muzycznej - odpowiedziałam
- Czyli, masz takie same zainteresowanie, jak ja. Zaraz siostra zapisała Cię do szkoły muzycznej ?
- Tak siostra. Bo ... bo ja mieszkam ze starszą siostrą, moich rodziców nigdy przy mnie nie ma, są tylko niekiedy w święta. Ciągle, gdzieś wyjeżdżają z pracy - powiedziałam ze łzami w oczach.
- Przepraszam, ja nie chciałem. Ja też mieszkam z 4 rodzeństwa i naszym przyjacielem, moi rodzice mieszkają w Denver - powiedział chłopak także smutny.
- To znaczy, że można powiedzieć, że mamy się podobnie. Przykre to. No, ale zmieńmy już temat, teraz Ty powiedz coś ciekawego o sobie.
- Okej. W takim razie, musisz wiedzieć, że jestem w rodzinnym zespole R5. Z siostrą Rydel, dwoma braćmi Riker'em i Rocky'm. Do zespołu należy też przyjaciel Ellington, do którego mówimy po nazwisku Ratliff. A mój młodszy brat Ryland jest menadżerem naszego zespołu. No, ale nie będę już przynudzał. Idziemy jeszcze trochę pochodzić ?
- Możemy iść. Zazdroszczę Ci jesteś w zespole i możesz realizować to co lubisz robić.
- E tam, bez przesady. Chodźmy. - powiedział blondasek
Chodziliśmy, tak chyba z 2 godziny. Jedliśmy pyszne lody i świetnie się bawiliśmy. Gdy było przed 19 : 00, poszliśmy do mojego domu. Miło pożegnałam się z blondynem i umówiłam się, że jutro Ross przyjdzie po mnie i pójdziemy razem do szkoły.
Gdy weszłam do domu, usiadłam przy moim fortepianie i zaczęłam śpiewać jedną z moich piosenek. Nawet nie zauważyłam jak wybiła 21 : 00 i Vanessa kazała mi się okąpać i iść spać. Wedle rozkazu siostry wzięłam szybki prysznic i poszłam spać. Nie wiem, kiedy zasnęłam, bo byłam naprawdę zmęczona dzisiejszym cudownym dniem spędzonym z Ross'em.
W nocy przyśnili mi się moi rodzice. Śniło mi się, że przyjechali do nas, żeby się pożegnać ze mną i Van, ponieważ na zawsze wyjeżdżają do Australii. Gdy się rano obudziłam, byłam cała zapłakana, na pewno bym bez nich nie wytrzymała, aż tak długo. Chciałam już jak najszybciej zobaczyć się z Ross'em, aby zapomnieć o tym śnie.


Rozdział trochę dłuższy, niż ostatnio. Jak wam się podoba, moim zdaniem jest taki sobie. Mam tu dla was trochę zdjęć i gifów :)
Komentujcie !!!







11 komentarzy:

  1. jest super czekam na dalsze .Mam nadzieje że wiesz kto kto ? :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No zaczyna mnie wciągać.........Prosimy o więcej!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczyna się ciekawie:) Czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuje, następny pojawi się dzisiaj wieczorem, a jak nie to jutro

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny Rozdział, a w twoim opowiadaniu będzie jakiś dramat ? ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. Mogę na razie powiedzieć tylko tyle, że stanie się coś z Laurą :)
    Nic więcej nie zdradzam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakto stanie sie coś z Laura . Rozdział świetny i czekam na kolejny . Jak będziesz miała czas i ochotę to zapraszam na mojego bloga http://austinially-opowiadania.blogspot.com

      Usuń
  7. Jak będziesz czytać mojego bloga to wszystkiego się dowiesz :)
    A do Ciebie zawsze wchodzę, bo uwielbiam Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jest świetny prowadzisz bloga wspaniale tylko szkoda ze wtedy z toba nie chcialam zaluje tego czekam na 4 rozdzialek jeszcze raz super

    OdpowiedzUsuń