Rano obudziły mnie promienie słońca. Otworzyłam me zaspane oczy. Obok mnie leżał Ross i się na mnie patrzył.
- Wiesz, że jak śpisz , to wyglądasz przepięknie? - spytał
- Dzięki, ale to znaczy, że kiedy nie śpię jestem brzydka? - odpowiedziałam
- Co Ty! Zawsze wyglądasz ślicznie. - powiedział blondyn
- Dziękuję. Co dzisiaj będziemy robić?
- Może pójdziemy na plażę? - zaproponował brązowooki
- Okej, mi pasuje. Ale najpierw coś zjedzmy.
Ross na to tylko przytaknął na tak i zeszliśmy na dół zrobić sobie śniadanie. Na lodówce zobaczyłam kartkę. Pisało tam :
"Laura, ja i tata jesteśmy w sklepie. Vanessa jest u koleżanek. Zrób sobie coś do jedzenia. My postaramy się wrócić jak najszybciej.
Buziaczki Mama"
Gdy przeczytałam kartkę, zwróciłam się do blondaska :
- Ross, co chcesz jeść?
- Hmm....może naleśniki - odpowiedział
- Dobra, załatwione - powiedziałam
Tak więc, zabraliśmy się za robienie naleśników. Chciałam wyjąc z szafki mąkę, ale nie dosięgałam, ponieważ było to wysoko. Wzięłam krzesło i na nim stanęłam. Gdy trzymałam już produkt, zachwiałam się. Już miałam się przewrócić, ale Ross mnie złapał.
- Uważaj na siebie - powiedział
- Dobrze - odpowiedziałam i pocałowałam blondyna w policzek
Ross odstawił mnie na ziemię i zabraliśmy się za gotowanie. Oczywiście nie obyło się bez dobrej zabawy. Sypaliśmy się mąką i byliśmy cali biali. Jednak po 30 minutach śniadanie było gotowe. Zasiedliśmy do stołu i zaczęliśmy pałaszować przygotowany posiłek. Kiedy zjedliśmy, Ross poszedł do swojego domu, a ja do swojego pokoju, by przygotować się do wyjścia na plażę.
Podeszłam do szafy i wybrałam taką sukienkę :
Poszłam do łazienki. Umyłam moje śnieżno-białe ząbki, założyłam na siebie swój dwuczęściowy, różowy strój kąpielowy i wcześniej wybraną sukienkę. Dziś postanowiłam, że włosy zepnę w wysoki kucyk. Gdy byłam już gotowa wyjęłam z szafki mój ulubiony plażowy ręcznik i inne rzeczy potrzebne na plaży, wszystko spakowałam do torby. Zeszłam na dół, gdzie miałam czekać na blondaska. Okazało się, że już tam jest.
- Uważaj na siebie - powiedział
- Dobrze - odpowiedziałam i pocałowałam blondyna w policzek
Ross odstawił mnie na ziemię i zabraliśmy się za gotowanie. Oczywiście nie obyło się bez dobrej zabawy. Sypaliśmy się mąką i byliśmy cali biali. Jednak po 30 minutach śniadanie było gotowe. Zasiedliśmy do stołu i zaczęliśmy pałaszować przygotowany posiłek. Kiedy zjedliśmy, Ross poszedł do swojego domu, a ja do swojego pokoju, by przygotować się do wyjścia na plażę.
Podeszłam do szafy i wybrałam taką sukienkę :
Poszłam do łazienki. Umyłam moje śnieżno-białe ząbki, założyłam na siebie swój dwuczęściowy, różowy strój kąpielowy i wcześniej wybraną sukienkę. Dziś postanowiłam, że włosy zepnę w wysoki kucyk. Gdy byłam już gotowa wyjęłam z szafki mój ulubiony plażowy ręcznik i inne rzeczy potrzebne na plaży, wszystko spakowałam do torby. Zeszłam na dół, gdzie miałam czekać na blondaska. Okazało się, że już tam jest.
- To co idziemy? - spytałam
- Wreszcie jesteś, ile można czekać?
- Oj nie przesadzaj, chodź już - powiedziałam
- Idę, idę. - odpowiedział chłopak
Kierowaliśmy się w kierunku wyznaczonego miejsca. Kiedy już tam byliśmy rozłożyłam ręcznik, zdjęłam sukienkę i posmarowałam się kremem. Chciałam się położyć, lecz Ross mi to uniemożliwił, zaciągając mnie do wody. Pierwsze co zrobił brązowooki to opryskał mnie ciepłą wodą z oceanu. Oczywiście ja to odwzajemniłam. Pluskaliśmy się tak może z godzinę, było naprawdę fajnie. Lecz nie wiedzieliśmy jednego. Nie wiedzieliśmy, że cały czas ktoś nam się przygląda, była to... C.D.N
Jak i obiecałam, tak i zrobiłam, jest 13 rozdział :) Mam nadzieję, że chociaż trochę wam się podoba :p
Domyślacie się, kto przyglądał się Ross'owi i Laurze? Piszcie i komentujcie :)
CZYTASZ = KOMENTUJESZ :D
~ Do napisania Marta :*
jak mogłaś w takim momencie?!!!!!!!!!!!!!!!!!!hahaha czekam,na next
OdpowiedzUsuńŚwietny. ;*
OdpowiedzUsuńCzekam na Nexti Zapraszam do mnie i Refive. ^^
Nie no! W takim momencie?! Czekam na next! =D
OdpowiedzUsuńEkstra rozdział. Super!☆:-)
OdpowiedzUsuńMasz na prawdę wielki talent. Kiedy dodasz kolejny rozdział? A tak wgl to świetny jest ten rozdział!
OdpowiedzUsuńFajne piszeszbBLOGERKO.Podoba mi się bardzo!!!!
OdpowiedzUsuńa ja nie wiem kto to napiszesz ?
OdpowiedzUsuńWszystkiego dowiecie się w kolejnym rozdziale, który będzie może w sobotę :)
Usuńrozdział bombowy a kto im się przyglądał to nie wiem
OdpowiedzUsuńgłupi bez sensu ten twoj blog
OdpowiedzUsuńnie znasz sie to sie nie odzywaj
Usuń