* 10 lat później *
Teraz mam już 27 lat. Mam wspaniałego męża, tak jest nim Ross.
Nigdy nie zapomnę dnia, w który poprosił mnie o rękę. Odbyło się to w moje urodziny, zabrał mnie na piękną polanę i uklęknął przede mną. Wręczył mi piękny pierścionek i spytał: "Lauro Marano, czy wyjdziesz za mnie?" Oczywiście się zgodziłam. To było cudowne!
Rok później wzięliśmy ślub. Co prawda bardzo się go bałam, ale mogłam liczyć na Vanessę i Rydel. Pomagały mi w przygotowaniach i dodawały otuchy.
A teraz mamy dwójkę dzieci, Austin'a i Ally. Nasze małe urwisy także interesują się muzyką. Austin gra na gitarze, a Ally uczy się gry na pianinie. Twierdzą, że założą zespół, bo chcą być tacy jak tata.
No właśnie, R5 jest dalej wspaniałym zespołem. Z dnia na dzień mają coraz więcej fanów, dalej dają koncerty w wielu miejscach na całym świecie.
Każdemu z R5 się poszczęściło. Ellington zerwał z Kelly i zaczął chodzić z Rydel. Reszcie chłopaków też szczęście dopisało. Vanessa również sobie kogoś znalazła.
Po mimo wszystkiego nadal mam najlepszych przyjaciół na świecie. Przyjaciele i rodzina są dla mnie najważniejsi w życiu. Często spotykamy się z resztą zespołu i robimy to co robiliśmy, jak byliśmy młodsi.
Zapomniałabym, co z Cassidy? Wreszcie odczepiła się od Ross'a, nie widujemy jej. Cieszymy się z tego powodu, nareszcie nikt nie miesza nam się w życie.
I w taki oto sposób stałam się najszczęśliwszą osobą, mam obok siebie rodzinę i przyjaciół. W każdej chwili mogę liczyć na ich wsparcie. Bardzo ich kocham...
Hej! <3
No i co myślicie o Epilogu? Piszcie :)
Jutro lub w niedzielę pojawi się tu ostania notka, gdzie będzie m.in link do mojego nowego bloga :)
Nowy teledysk R5:
I piosenka:
~ Kocham Was, Marta ♥
Epilog świetny, choć nie wiem czemu kończysz tego bloga. Co prawda zakładasz nowego, ale i tak będę tęsknić za tym blogiem. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że kończysz pisać tego bloga bo mi się podobał.
OdpowiedzUsuńmasz 13 lat a opowiadanie świetne jestem pod wrażeniem.Bardzo mi się podobało.
OdpowiedzUsuńhttp://r5-blog.blogspot.com/ zapraszam do mnie a co do bloga świetny
OdpowiedzUsuńŚwietny epilog!
OdpowiedzUsuńBlog naprawdę super
No i oczywiście czekam na nowego bloga
Świetny!!!
OdpowiedzUsuńPopłakałam się.
Czekam na nowy blog <3333333333
Cudowny. Szkoda, że to już koniec. Super piszesz Droga Blogerko.♥ Cudownie czytało się Twojego bloga. Jesteś super i masz wielki talent. Ekstra! Dzięki za wszystko i za umilanie wieczorów, gdy mogłam poczytać bloga! ♡
OdpowiedzUsuńRozdział mega *.* szkoda , że to już koniec :( ale napewno będę czytać twojego nowego bloga ;3
OdpowiedzUsuńEpilog super szkoda że już kończysz
OdpowiedzUsuńepilog świetny po prostu cudo szkoda,ze kończysz ten blog,ale zakładasz następny ciesze się
OdpowiedzUsuńOna powiedziała :. lubisz mnie?' '
OdpowiedzUsuń| On powiedział "nie".
| Myślisz ze jestem ładna? - zapytała.
| Znowu powiedział "nie".
| Zapytała wiec jeszcze raz: | " Jestem w twoim sercu?"
| Powiedział "nie".
| Na koniec się zapytała: "Jakbym odeszła, to byś
| płakał za mną?" Powiedział, ze "nie".
| Smutne - pomyślała i odeszła.
| Złapał ja za rękę i powiedział: "Nie lubię Cię,
| kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna,
| tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu,
| jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą,
| tylko umarłbym z tęsknoty."
| Dziś o północy twoja prawdziwa miłość zauważy, że
| Cię kocha.
| Coś ładnego jutro miedzy 13-16 się zdarzy w Twoim
| życiu, obojętnie gdzie będziesz w domu, przy
| telefonie albo w szkole.
| Jeśli zatrzymasz ten łańcuszek, nie podzielisz się
| tą piękną historią - to nie znajdziesz szczęścia w
| 10 najbliższych związkach, nawet przez 10 lat.
| Jutro rano ktoś Cię pokocha.
| Stanie się to równo o 12.00.
| Będzie to ktoś
znajomy.
| Wyzna Ci miłość o 16.00 |Jeśli ci się nie uda wysłać tego do 20 komentarzy zostaniesz na zawsze sam